Shirts prezentuje

Requiem  - Lauren Oliver

Ostatnia część trylogii niestety nie spotkała się z uznaniem na poziomie poprzednich części. Myślę, że dużą tego przyczyną było podzielenie tego tomu na część Leny i część Hany. Ogólnie pomysł bardzo fajny, jednakże uważam, że narracja obu bohaterek nie różni się za szczególnie i pokazuje brak umiejętności autorki.

 

Mam również zastrzeżenia co do samej akcji książki. Przez większość czasu książka nabierała akcji bardzo wolno (z resztą porównywalnie co do reszty części), ale sama główna akcja i zakończenie, jak dla mnie, były takie na siłę - takie "to ma być trylogia, akcja musi się teraz zakończyć", nie ważne jakim kosztem.

 

Co do romansu, jak dla mnie był całkiem realistyczny i tutaj duży plus. Życie nie jest idealne i w sumie brak ideału w tym romansie wyszedł bardzo dobrze.

 

Także tak bardzo szybko i trochę nieprofesjonalnie zakończyła się trylogia, gdzie miłość była chorobą.